-

re-or

Komentarze użytkownika

@Czy wojna jest już wystarczająco "normalna"? Czy może jej jeszcze czegoś brakuje? (2 marca 2022 08:49)

Zastanawiam się gdzie są obecnie eksperci od "rosyjskiej duszy"

Bo wiadomo, że jak kogoś zdzielisz siekierą i ukradniesz zegarek*, to jest rozbój

Ale jak potem walniesz ze dwie szklanki samogonu, rzewnie popłaczesz do lustra i pobrzdąkasz na bałałajce, to jest "rosyjska dusza"

 

*Nawet nie po to, żeby go mieć, tylko żeby ten ktoś go nie miał. Możesz go więc nawet zepsuć, ewentualnie jak się da z niego wydłubać jakieś złoto, to się je zachowa

re-or
2 marca 2022 14:08

@Al-Jachira (27 września 2019 10:54)

Nie wiem kto to Jachira, ani o co z nią chodzi. A nie chce mi się sprawdzać... za to wiem co to ten sok z buraka. Tzn zaraz tam "wiem"... coś słyszałem po prostu. Natomiast za tytuł plus. Dałbym nawet dwa, gdyby się dało.

re-or
27 września 2019 20:28

@Hong Kong. Od morderstwa do kontestacji przepisów ekstradycyjnych. (1) (5 września 2019 21:42)

Poza tym gdyby kogoś zapytać jak to z tym HongKongiem było, to powiedziałby pewnie, że kiedyś to była W.Bryt., a potem wredni Chińczycy zabrali. Ergo, że był to normalny, tj "demokratyczny" kawałek ziemi, a teraz to już nie jest, i ci biedni HongKongczycy (?) walczą o "prawa człowieka", przywrócenie "wolności", "wyborów" etc.

Tymczasem jest nieco inaczej, tzn tam nigdy żadnej "demokracji" nie było. Wybory były tylko częściowo wolne, coś jak nasze "kontraktowe". Angole trzymali ich tam za mordy i traktowali jak zwyczajną kolonię. No, Kongo czy Czad to nie było, ale jednak kolonia.

Niestety w telewizorni się o tym nie mówi, a i w niecie ciężko tak od ręki coś na ten temat wyczytać. Trzeba pogrzebać. An ...

re-or
6 września 2019 13:16

@Ukrainifikejszyn (20 sierpnia 2019 11:36)

Obyśmy nie doczekali jak ktoś powie "sprawdzam". Zwróć uwagę jednak, że obecnie silny jest nurt promowania anty-bohaterstwa (w rozumieniu nie umierania na darmo). Coś jakby szykowanie pod nie-umieranie za... za Mazury na przykład.

re-or
20 sierpnia 2019 13:00

@Ukrainifikejszyn (20 sierpnia 2019 11:36)

Atlas też był niezły ananas. Też alkoholik, choć półkę niżej od Zarzcznego. I też mitoman, też półkę niżej. I też kultowy, półkę niżej naturalnie. No i też zmarł przedwcześnie.

re-or
20 sierpnia 2019 12:58

@Ukrainifikejszyn (20 sierpnia 2019 11:36)

Taki niedawno zmarły (przedwcześnie, z powodu wielu chorób i zniszczenia życiem) dziennikarz sportowy (piłkarski). Bardzo "barwn" postać, jak to się mówi. Czyli erotoman, alkoholik i fantasta. Co do merytorycznej strony jego działalności to zdania są podzielone. W pewnych kręgach to postać kultowa.

re-or
20 sierpnia 2019 12:50

@Ukrainifikejszyn (20 sierpnia 2019 11:36)

Przypuszczam, że gdyby nam Ruscy zajęli Podlasie albo Mazury na ten przykład, to też najpierw by było hurrr-durrr, a po roku "normalizacja".

Jak ich kacapy tłukły w tym Doniecku, to tam byli tacy ukraińscy obrońcy stadionu - mówili na nich "cyborgi". No i te cyborgi w końcu się poddały z braku sił i poszły chyba w niewolę. Ich boss wrócił niedługo potem z tej niewoli w glorii bohatera wojennego. Obstawiam, że za parę kadencji on będzie prezydentem Ukrainy. I wtedy Ukraina się rozleci całkowicie.

re-or
20 sierpnia 2019 12:47

@Ukrainifikejszyn (20 sierpnia 2019 11:36)

Zarzeczny był jaki był. Natomiast z uporem maniaka powtarzał, że bez sensu jest się cieszyć, że się udało młodego sprzedać do Anglii za dwie bańki euro, bo oni na nim zarobią potem dwadzieścia. I my powinniśmy tak działać, żeby on grał u nas i żeby zarobic te dwadzieścia potem u nas, a nie się nastawiać na rolę producenta półproduktów. Jak jakaś kolonia. I to mi się podobało.

re-or
20 sierpnia 2019 12:44

@"Zmiennicy" Barei jako dowód upodlenia Polaków (19 sierpnia 2019 16:11)

Patent na "nie przeklinamy" to był w serialu Ekstradycja. 25 zrobili z ledwie jednym k&^#wa.

re-or
19 sierpnia 2019 18:19

@1986 (18 sierpnia 2019 14:36)

Coś tak czułem, że wcześniejszy komentarz rozwiniesz do całego wpisu. I dobrze zrobiłeś.

Zauważ, że nie tylko dla dzieci była ta propaganda. Np różne komedie z końcówki lat 80tych wyglądają tak samo. Np Kogel-mogel. Zaraz potem pojawiły się produkcje typu Mów mi Rockefeller itp. To już co prawda rok 1990, ale scenariusze były starsze tylko czekały na moment.

Ja się nigdy nie mogłem nadziwić (wtedy) o co w tym chodzi. Przecież to był inny świat. Domy, samochody, komputery, czekoladki, VHS, walkmany, banany... To był jakiś absurd, bo moi rodzice kupili pierwszy kolorowy TV jakoś w '91. Samochód - używany - w '96. Telefon nam podłączyli w bloku pod koniec lat '90, bo te osiedla powstawały na takich zadupiach, że nawet nie było jak kabli pociąg ...

re-or
18 sierpnia 2019 17:44

@Zbrodnie i kary (31 lipca 2019 23:11)

Chciałbym kiedyś zobaczyć te umowy kredytowe, za które zbudowano w kilka lat armię, która zmiotła pół Europy w pył. I też np kto podsunął Schachtowi koncepcję weksli MeFo.

re-or
1 sierpnia 2019 17:44

@Zbrodnie i kary (31 lipca 2019 23:11)

Przy okazji mi się przypomniało, że np Wołoszański to już ze dwadzieścia lat temu robił bohatera z Canarisa. Może korzystał z podobnych wytycznych.

re-or
1 sierpnia 2019 17:36

@Zbrodnie i kary (31 lipca 2019 23:11)

W Wannsee raczej przypadkowych ludzi nie było. To byli albo bezpośrednio czołowi zbrodniarze, albo ich przedstawiciele, bo ci na górze chyba niezbyt chcieli plamić rąk trudnymi podpisami. Wiadomo jest kto reprezentował Bormana czy inną postać.

Choćby ów Schongarth do czerwca 1943 był dowódcą SiPo i Służby Bezpieczeństwa SS na GG. Terror wobec lokalnej ludności to w dużym stopniu jego dzieło. Ciężko policzyć jego ofiary. Dowodził też Einsatzgruppe Galizien, który to oddział wymordował około 4 tysięcy Żydów. Prowadził akcję aresztowania i zamordowania dwudziestu pięciu polskich profesorów uczelni lwowskich na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie. No ale to nie było chyba ważne, bo na szafot poszedł za zastrzelenie jakiegoś pilota angielskiego ...

re-or
1 sierpnia 2019 17:33

@Zbrodnie i kary (31 lipca 2019 23:11)

No fakt. Wiadomo jednak o co chodzi. Nie wiem zresztą czy któryś konkretny sprzątał knajpy akurat w Londynie, ale bodaj gen. Maczek to w Szkocji barmanił.

re-or
31 lipca 2019 23:45

@Aktor jest do grania (16 lipca 2019 09:18)

Wątek Amber Gold już był eksploatowany w filmie "gangsterskim" z mocnymi akcentami politycznymi. Tylko nieco przeniesiony w czasie, bo w czasy Pruszkowa, Wołomina, zabójstwa Papały itp. Taka licencia poetica, ale w tym filmie od początku wiadomo, że chodzi o Amber Gold i jego pwiązania z mafią, polityką itd. Nawet z FSB gdzieś w tle.

Film nazywa się Pitbull. Ostatni pies. Wszedł do kin jakiś rok temu.

Reżyseria Pasikowski. Grają m.in. Doda (ta Doda), Dorociński, Pazura... a nawet Zamachowski czy Katarzyna Nosowska (taka pisenkarka) w jakichś epizodach.

No ale jak widzę szykuje się nowa odsłona.

re-or
16 lipca 2019 13:22

@Szwedzkie róbta co chceta (3 lipca 2019 20:43)

I niemalże prohibicja do tego. Ale może też dlatego ich tak kręci ta gorzała.

re-or
3 lipca 2019 22:09

@Szwedzkie róbta co chceta (3 lipca 2019 20:43)

Aż mi się 300 mil do nieba przypomniało. Moja pamięć z tamtych czasów to perspektywa dziecka, ale właśnie z takiej perspektywy zapamiętałem, że za komuny Szwecja była postrzegana jak jakaś mityczna kraina szczęśliwości. Reich, to była - owszem - bogata kraina, tam się jeździło na arbeit po geld i w ogóle, ale nigdy nie budził takiego sentymentu. Ot, bogate miejsce, gdzie można dobrze zarobić. Ze Szwecją było inaczej. Tam nie dość, że było bogato - może nawet bogaciej niż enerefie - to jeszcze właśnie ten wspaniały klimat, cudowna szkoła itd. Myślę, że pułapki zawsze wyglądają najatrakcyjniej dla ofiary.

re-or
3 lipca 2019 22:07

@Tradycyjny, chiński geszeft (2 lipca 2019 08:03)

W wielu przypadkach różnica między naroktykami, a lekami jest w zasadzie uznaniowo-administracyjna.

Mój prateść był weterynarzem. Odszedł już dość dawno, ale jego stare narzędzia itd leżały w piwnicy jeszcze wiele lat. Kiedy trzeba było po paru dekadach dom sprzedać, to robiliśmy tam porzadek. No i natrafiliśmy na spore zasoby - najprawdopodobniej - amfetaminy, a może i heroiny, z zestawem paru strzykawek.

Profilaktycznie spuściliśmy znalezisko w kiblu, choć formalnie trzeba by to pewnie jakoś zgłosić i utylizować. No ale kto by tam chciał się tłumaczyć "władzom" skąd to w ogóle mamy. Jeszcze by przyszło tłumaczyć się zza muru, i co wtedy?

Zaś penalizacja jąder goryla etc jest potrzebna, by kto nie trzeba nie wchodził wielkim macherom w paradę. T ...

re-or
2 lipca 2019 10:14

@Tradycyjny, chiński geszeft (2 lipca 2019 08:03)

Dlatego w zasadzie szkoda zachodu, żeby po te goryle jajca jeździć z Chin taki kawał drogi. Można przecież wziąć te jądra mola, nakleić etykietę że "z goryla" i gotowe. Albo w ogóle z żadnego jądra ot, tynku nasypać jakiegoś.

No, chyba że oni tam jednak muszą jeździć, tylko wcale nie po te goryle, a te biedne stworzenia obrywają nieco przez przypadek.

re-or
2 lipca 2019 10:05

@Czekając na depresyjny coming-out Rothschilda (25 czerwca 2019 17:26)

Derywaty są narzędziem produkcji długu, tzn zobowiązań. Zobowiązań, których nawet nie da się spłacić, ale w nich nie chodzi o to, żeby je spłacać. W nich chodzi o to, by być zobowiązanym. Na zawsze.

re-or
25 czerwca 2019 19:35

Strona 1 na 6.    Następna